Dekoracje morskie w domu

Urządzając swoje mieszkanie stoimy przed wyborem motywu, w jakim chcielibyśmy spędzać naszą codzienność. Biel jest klasyką, która sprawdza się wszędzie, a jeśli chcemy zachować jej czystość formy dodając mimo wszystko jakichś elementów to warto zdecydować się na styl marynarski, który swoim chłodnym powiewem doskonale dopasuje się do bieli.

Decydując się na dekoracje morskie można skupić się przede wszystkim na kolorach i symbolach marynarskich. Na białym tle ściany świetnie będzie się prezentować niebieska lub czerwona kotwica. Inną standardową w takiej sytuacji ozdobą jest koło ratunkowe z marynarsko zawiązanym sznurem. Na takim kole widnieje najczęściej spersonalizowany napis – od powitania, przez datę urodzin dziecka, w którego pokoju koło się znajduje.

Niezwykle charakterystyczną morską ozdobą będą różnego rodzaju muszelki – zarówno te, które zebraliśmy osobiście nad polskim morzem, jak i te zakupione w sklepach lub na straganach. Dekoracje morskie doskonale prezentują się przy kominku.
Mosiężna tarcza z motywem starego statku z pełnym żaglem, drewniane koło sterownicze prosto z pokładu takiego statku, czy też fragment relingu – to wszystko razem sprawi, że kominek nabierze niesamowitego charakteru. Ciemna, drewniana podłoga to również genialna dekoracja – jeżeli będzie porządnie przetarta – czyli tak, aby gdzieniegdzie uwidoczniały się rysunki słoi – świetnie odda klimat podkładu żeglowca, który już się trochę na wodach morskich wysłużył.

Kolejnym sposobem na wprowadzenie do domu klimatu morskiego jest, wspomniane na początku, pomalowanie ścian na kombinację barw czerwonej, granatowej, niebieskiej i białej. Motyw delikatnych fal imitowanych przez luźne pociągnięcia pędzla, czy też zawieszone tu i ówdzie marynarskie sznury i siatki imitujące hamaki załogi statków mogą nas wręcz przenieść w czasie. Naftowe lampy zawieszone na ścianie i drewniane beczki na solone mięso i ryby na… przechowywanie drobiazgów. Rum na półkach i… papuga nad kominkiem. Najlepiej w złotej klatce. Idąc tym tropem dalej gdzieś tam można położyć przepaskę na oko pirata, bandamki i kapelusze, które doskonale chronił przed złą pogodą. Do tego wysokie buty, białe koszule i szable, które pozwalały piratom na plądrowanie czyichś statków.

Dekoracje morskie mogą być minimalistyczne i stworzyć delikatny, lekki klimat lub wręcz przeciwnie – mogą być ciężkie, drewniane i mocno przypominające czasy, gdzie nie do końca liczyła się estetyka wykonania – raczej tylko funkcjonalność, a już w szczególności na statku pełnym niebezpieczeństw.

Scroll to Top